Obie były kandydatkami na villany. Obie mają za sobą jakieś doświadczenia - mniejsze lub większe ale jakiś bagaż dźwigają. Nieoficjalnie ( nie potwierdzone u producenta), ale z dobrych źródeł wiadomo, że villaną zostaje...
...Laura Carmine
Jednak fani Jessici Coch też nie muszą się martwić bowiem ich idolka także zagra u Salvadora Meji. Tym razem ku uciesze dużej liczby fanów zagra postać pozytywną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz